Jutro już Sylwester, zdecydowałyście się już na jakiś makijaż? Jeśli starczy czasu, postaram się dodać mój sylwestrowy look, a dzisiaj zapraszam Was na makijaż z gościem specjalnym. Już niedługo zacznie się sezon na studniówki, więc mam nadzieję, że taki post będzie przydatny.
Moja przyjaciółka Gosia wykorzystała mnie jako swoją prywatną makijażystkę na studniówkę i przyszła do mnie na tzw. makijaż próbny. Chciałyśmy się upewnić, że moja wizja pokryje się z jej wizją tego makijażu. Pewnie wiele z Was się zdziwi, że nie jest to jakiś szalony, bardzo rozbudowany makijaż - są tego dwa powody. Po pierwsze, Gosia na co dzień maluje się bardzo delikatnie i bardzo mocny makijaż wyglądałby na niej po prostu dziwnie, z resztą sama tego nie chciała. Po drugie, uważam, że zbyt duża dawka szaleństwa w makijażu studniówkowym skutkuje później przezabawnymi zdjęciami, które wyglądają jak ze zlotu klaunów.
Zdecydowałyśmy się na prawie całkowicie matowy look utrzymany w zimnych brązach, jedynie wewnętrzny kącik i łuk brwiowy rozświetliłam pigmentem z MACa Vanilla, który był prezentem od mojej siostry. Do tego matowa, czarna kreska (trochę mocniejsza niż zwykle), wytuszowane rzęsy, wykonturowana twarz i szminka w kolorze przybrudzonego różu. Na samą studniówkę prawdopodobnie dodamy jeszcze sztuczne kępki w zewnętrznym kąciku.
Uważam, że zimne brązy i róż na ustach pięknie podkreślił tęczówki Gosi, a co najważniejsze, również jej makijaż bardzo się spodobał. Trochę się bałam, że nie wszystko pójdzie po jej myśli, ale na szczęście reakcja była jak najbardziej pozytywna.
Dla wszystkich dziewczyn, które mają niedługo studniówkę, mam radę prosto z serca - podkreślcie swoje walory, zakryjcie mankamenty, ale proszę - nie zamalujcie się niepotrzebnymi warstwami kosmetyków, które tylko sprawią, że będziecie wyglądać śmiesznie. Polecam zrobić sobie próbę takiego makijażu nie tylko ze względu na sam wygląd, ale również żeby sprawdzić, czy nie macie uczulenia na któryś z kosmetyków czy klej do rzęs, w ten sposób unikniecie problemów w dniu imprezy. A do wszystkich dziewczyn, które mają już studniówkę dawno za sobą, mam pytanie - pamiętacie swój makijaż? Jak wtedy wyglądałyście? :)
peace&love,
Rebellious lady
och, mój makijaż studniówkowy robiłam sama, ale niestety malować się za bardzo nie umiałam i użyłam tylko podkładu, pudru, błyszczyka, złotego cienia i tuszu do rzęs... był bardzo delikatny, ale strasznie niedopracowany. cóż, i tak się dobrze bawiłam :)
OdpowiedzUsuńmakijaż Gosi bardzo pasuje. wygląda w nim rewelacyjnie, bardzo świeżo :)
Chyba lepiej, że był delikatny i niedopracowany, niż mocny i niedopracowany :D
UsuńGosia wygląda cudownie :D świetnie makijaż podkreśla jej piękno ;)
OdpowiedzUsuńJa malowałam się sama ;) też zrobiłam to delikatnie ;)
Też tak myślę :)
UsuńGosza modelka! <3
OdpowiedzUsuńWiadomo :D
UsuńA może zasugerowałabyś delikatnie koleżance zmianę kształtu brwi? ;-)
OdpowiedzUsuńNie zasugerowałabym, bo uważam, że są w porządku :)
UsuńJa również uważam, że kształt brwi odejmuje ślicznej modelce na urodzie. Brwi-plemniczki niestety na nikim nie wyglądają moim zdaniem dobrze. Natomiast jeśli chodzi o makijaż to jak najbardziej podoba mi się pomysł delikatnego, podkreślającego urodę. Ode mnie dodałabym tylko dokładniejsze roztarcie ciemniejszego,brązowego cienia. Bo na zbliżeniu widać to troche.Ale rozumiem,że to próbny :) Dobrej zabawy na studniówce! :)
OdpowiedzUsuńBardzo duża różnica między grubym początkiem brwi a cieniutką końcówką, na zbliżeniu widać o co mnie również chodzi. Ładna dziewczyna, po co jej takie plemniczki na twarzy. No ale młodziutka jest, a tak już jest że człowiek mądrzeje z wiekiem i potem dopiero widzi pewne rzeczy.
UsuńJasne, nie muszą się Wam podobać jej brwi, ale nazywanie ich "plemniczkami" to już według mnie lekka przesada. Myślę, że skoro dobrze się w takich czuje, to niech takie nosi, zwłaszcza, że znam ją od dawien dawna i właściwie ma tak naturalnie, tylko je trochę reguluje. Ale zapewne przeczyta te komentarze i sama przemyśli sprawę :)
Usuńdziewczyny tutaj dobrze doradzają, wystarczy poczytać jaki kształt brwi pasuje do jakiej twarzy. To, że są one naturalnego kształtu nie znaczy, że jest on dobry... Brwi robią bardzo dużo, dobrze wyregulowane i o odpowiednim kształcie podkreślają oczy i wydobywają urodę. Co do makijażu, rzęsy bardziej bym podkreśliła i tyle. Makijaż musi też współgrać z fryzurą i sukienką :)
UsuńAle chyba oczywiste jest, że skoro naturalnie tak wyglądają, to nie sprawi, że nagle zacznie jej gdzieś rosnąć więcej włosków, prawda? A co do rzęs, napisałam przecież, że dodam jeszcze kępki w kącikach, proszę o czytanie tekstu w poście ;)
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Dziękuję i wzajemnie!
Usuń