Z przykrością muszę stwierdzić, że lato zbliża się ku końcowi. Smutna to dla mnie wiadomość, bo jestem okropnym zmarzluchem podatnym na jesienne doły. Jednak w tym roku mam plan, jak nie dać się jesiennej chandrze, ale o tym innym razem ;) Dziś mam dla Was jeszcze letnie zdobienie z wykorzystaniem białego lakieru Paese, o którym pisałam TU. Dodałam do niego kolorowe kropki, które odcieniami tworzą jakby tęczowy gradient.
Spis lakierów (od góry):
- p2 Colour Victim 520 trouble
- Wibo Extreme Nails 58
- Inglot 947
- p2 Volume Gloss 050 crazy mademoiselle
- Kobo 9 Poppy Red
Mimo tego, że kropeczki nie są idealne, a samo zdobienie bardzo trudne, dostałam mnóstwo komplementów na temat paznokci. Pani sprzedawczyni w Empiku powiedziała, że są bardzo oryginalne i się wyróżniają :)
Jak zapewne zauważyłyście, pierwszy raz pokazuję obydwie dłonie naraz - umożliwił mi to statyw, który dostałam na urodziny od siostry. Jeszcze uczę się jego obsługi, ale już widzę, jak bardzo przydatne jest to urządzenie. Zauważyłam już, że przydałby mi się jeszcze pilot do aparatu ;)
peace&love,
Rebellious lady
Pięknie! kolooorowo :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńcudownie :)
OdpowiedzUsuńpiękne ;*
OdpowiedzUsuńPiękne!! Mnie osobiście kojarzą się z wiosną :)
OdpowiedzUsuńwww.WingsOfEnvy.blogspot.com
fajny, optymistyczny mani :)
OdpowiedzUsuńCel osiągnięty :P
Usuńśliczne masz włosy ;) kiedy wpis o włosach? ;)
OdpowiedzUsuńmatko, miało być paznokcie ;D
UsuńHaha :) Jakoś w weekend postaram się coś napisać ;)
UsuńFajnie połączyłaś ze sobą kolory :) Lubię takie kropkowe mixy :D
OdpowiedzUsuńDzięki, ja też :)
Usuńbardzo fajne :) pozytywne :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podopba:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Zawsze kropeczki na paznokciach wyglądają ładnie i unikatowo, niezależnie od formy :) Ale się musiałaś z tym narobić
OdpowiedzUsuńte kropeczki są suuuper....niebawem i na to przyjdzie czas:) fajne masz pomysły na mani...
OdpowiedzUsuń