Przez pewien czas na blogu nie pojawi się nic w związku z malowaniem i zdobieniem paznokci, ponieważ ostatnio moje paznokcie są bardzo osłabione i w krótkim czasie trzy połamały mi się na zero, także skróciłam wszystkie i staram się je doprowadzić do normalnego stanu. Mam jednak jedną zaległą recenzję naklejek wodnych na paznokcie, do których zdjęcia zrobiłam, gdy jeszcze za oknami biegały dinozaury.
Jak się zapewne domyślacie, naklejki pochodzą z raju dla paznokciowych freaków, sklepu Born Pretty Store. Bardzo podoba mi się motyw żeglarski na paznokciach, ale takie zdobienia wymagają trochę wprawy, czasu i dokładności. W związku z tym naklejki wodne wydały mi się idealnym rozwiązaniem, zwłaszcza, że nigdy wcześniej nie miałam z nimi żadnych problemów. Niestety, te były pierwsze.
Na zdjęciach przy opisie produktu widać zdjęcie, gdzie naklejki są przyklejone na ciemnogranatowy lakier, dlatego zdecydowałam się zrobić paski w granacie i bieli, a niektóre paznokcie pomalować w całości na ciemną czerwień i na to przykleić ozdoby. Okazało się jednak, że elementy są prawie przezroczyste i widać je właściwie tylko na białych paskach...
Paznokcie ozdabiałam przed moją imprezą urodzinową, więc szybko musiałam coś wymyślić, bo całość wyglądała nieciekawie. Chwyciłam za złoty lakier, który niestety nie do końca pasował kolorem, ale nie miałam innego wyjścia. Domalowałam niewidoczne elementy, natomiast wszystkie elementy przypominające liny zamalowałam białym lakierem, tworząc tło dla nowych. Całość wyglądała dość... niechlujnie? Na szczęście z daleka paznokcie prezentowały się całkiem całkiem.
Pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby naklejki wodne znikały na ciemnym lakierze, ale jest to nauczka na przyszłość dla mnie i być może dla Was. Niestety, nie wszystkie tego typy ozdoby mają bazę, dzięki której nie tracą koloru. Sądzę jednak, że nie warto ich skreślać, bo wzór jest ciekawy i po prostu trzeba nałożyć go na jasny lakier.
Naklejki możecie znaleźć tutaj, ale polecam przejrzeć całą gamę różnych wynalazków do paznokci, jaką oferuje sklep - tam jest po prostu wszystko. Pamiętajcie, że dostawa jest darmowa, a do tego w pasku bocznym bloga znajduje się kod zniżkowy (ADL91) :)
peace&love,
Rebellious lady
jeszcze nigdy nie miałam naklejek wodnych, ale ja praktycznie nigdy nie zdobię paznokci :)
OdpowiedzUsuńDlaczego, nie lubisz?
Usuńmam czas malować paznokcie po nocach, kiedy córeczka śpi, a wtedy już mi się nie chce ;)
UsuńAaa, no to rozumiem :P
Usuń