niedziela, 15 marca 2015

Saumurai hairstyle | #sundayfunday

Cześć! Dziś kolejny post z serii #sundayfunday, gdzie odbiegam trochę od tematyki kosmetycznej. Tym razem będzie trochę o samurai hairstyle, który obecnie jest jednym z najgorętszych włosowych trendów. Na początku podchodziłam do tematu dość sceptycznie, ale kiedy raz spróbowałam, od razu się przekonałam, że to coś dla mnie. 






Pomysł genialny w swojej prostocie. Fryzura na samuraja polega na spięciu włosów okalających twarz w małego koczka, a zostawieniu reszty. Pozwala to na wygodne wykonywanie różnych czynności, ale jednocześnie nie chowamy wszystkich włosów i widać ich całą długość. Moim zdaniem wygląda to całkiem ciekawie i ostatnio często związuję tak włosy.




Najlepsze jest to, że nie można zrobić tej fryzury źle - to od naszych upodobań zależy, ile włosów zwiążemy, czy zrobimy to luźno, czy mocno, czy zostawimy grzywkę, czy nie. Właściwie można ją zrobić z każdej długości włosów. Nawet u facetów wygląda to bardzo stylowo, przynajmniej moim zdaniem. Wydaje mi się, że latem ta fryzura będzie jedną z najpopularniejszych, może nawet zastąpi wszechobecny messy bun


Jestem bardzo ciekawa, czy Wy też czeszecie się w taki sposób - a jeśli nie, to co myślicie o takiej fryzurze? Podoba się Wam? Dajcie znać w komentarzach!


peace&love,
Rebellious lady



10 komentarzy:

  1. hmm, bardzo często sobie tak robiłam i nawet nie wiedziałam, że to ma swoją jakąś nazwę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jednak messy bun podoba mi się bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Według mnie wygląda niechlujnie. Nie dla mnie (:

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie dla mnie, wyglądałabym jak debil :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahaha :D Dopóki nie spróbujesz, to się nie przekonasz!

      Usuń
  5. Ja, zamiast koczka robię sobie często kiteczkę. Coś jak nosi Ariana Grande. Wygodne, nie przeszkadzają włosy w trakcie pracy, a i tak widać długość włosów :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia mi radość - napisz coś od siebie :)
(brak weryfikacji obrazkowej)