Ostatnio chodził mi po głowie pomysł założenia Twittera - to dobry sposób by szybko skontaktować się z innymi blogerkami, jak i z Wami - czytelniczkami :) Dlatego proszę Was, abyście napisały mi wasze nicki, a ja postaram się Was znaleźć. Jeśli nie macie Twittera - nic straconego! Możecie go obserwować bez zakładania konta, choć nie zajmuje to wiele czasu. Teraz dzięki małemu, niebieskiemu ptaszkowi będę informować Was o wszystkim na bieżąco :)
Link do mojego Twittera możecie znaleźć w pasku bocznym, gdzie od dzisiaj znajduje się okienko z odnośnikiem.
Przychodzi mi na myśl takie podsumowanie: kiedyś była poczta gołębia, teraz jest twittowa :)
peace&love,
Rebellious lady
Zaraz Cię dołączę :)
OdpowiedzUsuńI ja :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Ciebie na twitterze zanim zobaczyłam tę notkę ;)
OdpowiedzUsuń