Niektóre z Was już wiedzą, że ostatnio miałam operacyjnie usuwaną ósemkę. Czuję się tak jak wyglądam, a wyglądam jak pół-chomik (mam tak spuchnięty policzek, że przestraszyłam się sama siebie w lustrze...). Na poprawę humoru kupiłam sobie w Rossmanie balsam pielęgnujący z W7. Skojarzył mi się z takimi wysuwanymi balsamami do ust, które dostawałam dawno, dawno temu zza granicy :)
Jest całkiem przyjemny, ale nie oczekuję od niego nic innego oprócz poprawy humoru i pięknego opakowania z panią w stylu pin-up :)
PS Do wszystkich dziewczyn czekających na paczki ode mnie - jutro zostaną wysłane :)
peace&love,
Rebellious lady
biedulka, wracaj do zdrówka :) szkoda, że u mnie w mieście nie ma nic z W7 :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajny balsam :))
OdpowiedzUsuńTaki przyjemny bubel do torebki :)
Usuńbyłam dis w Rossmannie i go nie widziałam buu
OdpowiedzUsuńBo mój jest wyjątkowo duży i za każdym razem gdy do niego wchodzę, odkrywam coś nowego :)
UsuńŻyczę żeby szybko "przeszło" :D. A balsamik wygląda uroczoooo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :*
Usuńwygląda ślicznie .;D
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
UsuńRównież doświadczyłam efektu 'chomiczego' polika, tyle że przyczyna była inna... Oby szybko wszystko wróciło do normy ;)
OdpowiedzUsuńBalsam bardzo ciekawy (przynajmniej pod względem wizualnym ;p), u mnie go nie widziałam...
W takim razie całkowicie mnie rozumiesz ;)
UsuńA ja dalej nie widziałam tych uroczych pudełek w Rossmannie ;_;
OdpowiedzUsuńMoże to nowość i jeszcze nie we wszystkich są? Głowa do góry! :)
UsuńPrzez chwilkę myślałam, że kobitka na rysunku ma biust na wierzchu :D aj, coś nie tak ze mną ostatnio.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrówka!
Spokojnie, ja też tak pomyślałam ;)
UsuńDzięki :*
Mam dokładnie ten balsam :) Również kupiłam go głównie dla poprawy humoru, opakowanie jest urocze, a balsam może i średni, ale całkiem ładnie prezentuje się na ustach.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńLubie takie ladne opakowania ;) Nie mialam nigdy tego kosmetyku, ale powiem szczerze, ze chcialabym go miec ;))
OdpowiedzUsuńW takim razie do Rossmana raz! ;)
Usuńopakowanie urocze, ale trzeba grzebać paluchem :(
OdpowiedzUsuńLub wsadzić wargę do opakowania - wersja a'la McGyver :D
Usuńha ha
Usuńwygląda całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrzykuwa uwagę :)
Usuńcudowne opakowanie! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://homoserek.blogspot.com/
opakowanie piękne !!:)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :)
UsuńWygląda bosko;) Zdrowiej!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbiedulko, współczuję :( ja miałam ostatnio usuwane dwie górne ósemki, ale na szczęście jakoś sprawnie poszło i w ogóle tego nie odczułam. Może lód Ci pomoże. Ładne opakowanie ma ten balsam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, to każdy przechodzi inaczej. Rozmawiałam z dwoma kobietami w poczekalni: jedna miała szczękościsk, a druga na odwrót - nie mogła zamknąć buzi.
UsuńA lód przykładam cały czasz, ale nie widzę poprawy :(
wpisuję Cię u siebie na listę blogów które czytam, mam nadzieję że Ci to nie przeszkadza
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie - wręcz przeciwnie, bardzo się cieszę! :)
Usuńładne pudełeczko :D lubię takie drobiazgi ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Ja też :)
UsuńPudełeczko ładne , ciekawa jestem jak się przedstawia cenowo ??
OdpowiedzUsuń