Kolejny idealny odcień na paznokcie na lato. Od dawna chciałam mieć coś takiego w swojej kolekcji, bo takie kolory cudownie wyglądają przy opalonej skórze, a w tym roku udało mi się całkiem nieźle opalić. Wybór padł na Coral Reef z Sally Hansen.
Lakier jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, dwie warstwy dobrze kryją bez prześwitów. Jest odpowiedniej gęstości i nie rozlewa się przy skórkach, nie jest też za gęsty. Nałożyłam na niego przyspieszacz wysuszania również z Sally Hansen, więc do końca nie wiem, czy szybko wysycha, ale pierwsza warstwa była sucha w ciągu kilku minut. Jak dla mnie jednak największym walorem tego lakieru jest piękny, koralowy odcień. Przy zakupach zastanawiałam się nad lakierem Essie Cute as a button, ale był ponad dwa razy droższy, a bardzo podobny odcieniem. Coral Reef jest bardziej po neonowej stronie, ale to nawet lepiej, bo wygląda bardziej wakacyjnie. Za 11,8 ml zapłaciłam 11,24 zł (dziwna pojemność i dziwna cena, takie nierówne jakieś...). Kupiłam go w SuperPharm, ale wydaje mi się, że jest to odcień ogólnodostępny.
Oprócz przyśpieszacza wysychania nie miałam nigdy lakieru Sally Hansen, ale muszę przyznać, że przygoda z marką rozpoczęła się jak najbardziej pozytywnie. Pamiętam, że kiedyś przy zakupach spodobał mi się odcień Pacific Blue, ale nigdzie nie mogę go znaleźć. Może jak go spotkam na mojej drodze, to dołączy do lakierowej rodzinki :)
peace&love,
Rebellious lady
bardzo lubię tę linię od SH, to był mój pierwszy odcień z kolekcji :) lubię go bardzo!
OdpowiedzUsuńjedyne na co narzekam to dłuuugaśna rączka przy pędzelku (ta, która jest od strony lakieru, w buteleczce). Denerwuje mnie, że lakier z niej tak ocieka :/
A to prawda, też to zauważyłam. Ale tak poza tym cała reszta jest super :)
UsuńKolor jest cudny!
OdpowiedzUsuńCały czas spoglądam na paznokcie, haha :)
UsuńŚwietny kolor! Idealny na lato, wesoły i radosny! :DD
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Ja nie miałam nigdy lakieru z Sally Hansen
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam spróbować, czy ci przypasują :)
UsuńŚliczny kolor, bardzo w moim guście. ;)
OdpowiedzUsuńMam z Sally Hansen biały, jednak trochę ciężko uzyskać mi idealne pokrycie, nawet gdy nakładam 2 warstwy. :(
Z białych lakierów mogę Ci polecić 102 z Paese, dobrze kryje i w miarę dobrze się nakłada :)
UsuńPrzepiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńNoszę go drugi raz z rzędu, tak mi się podoba :P
UsuńŚwietny odcień! :) Mi takie i podobne kolory od razu kojarzą się z rafą koralową, mimo że ten akurat jest taki trochę noeonowy lub cukierkowy (?). Moja mam nazwałaby to łososiowy, więc pewnie ile ludzi, tyle nazw. ;) A i tak najważniejsze, że jest ładny.
OdpowiedzUsuńOn jest taki właśnie dziwny, bo w butelce i przy słabym oświetleniu wygląda pastelowo, a w mocnym słońcu neonowo :)
UsuńBardzo ładny odcień. :-)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba, a do tego świetnie się trzyma!
Usuń