Hej ho! Zobaczcie, kto znów zawitał na mojego bloga! Gość specjalny to moja siostra Kasia (na co dzień używamy jej drugiego imienia, tak jak w moim przypadku, takie małe sprostowanko). Dobrze jest czasem poćwiczyć makijaż na kimś innym, dlatego wykorzystałyśmy okazję, żeby przygotować coś na bloga. Na moje pytanie o to, jaki makijaż chciałaby, żebym jej zrobiła, powiedziała: Wakacyjny. No taki, żeby nie spływał...
Skoro miał być wakacyjny i nie spływać, postawiłam na delikatne drobinki w lekkim makijażu z użyciem brązowej kredki i złocistego cienia, wykonturowałam twarz wakacyjnymi odcieniami różu i bronzera, na usta nałożyłam brzoskwiniowy błyszczyk z odrobiną błyszczących drobinek. Całość jest naturalna, bo nie widzę sensu robienia mocniejszego makijażu, kiedy na dworze jest tak gorąco, a lekko opalona skóra świetnie prezentuje się bez użycia podkładu, a jedynie odrobiny korektora.
Makijaż jest prosty, ale wytrzyma upał, no i świetnie podkreśla brązowe oczy mojej siostry. Z przykrością stwierdzam, że niestety aparat nie do końca wychwycił nasycenia użytych przeze mnie cieni, więc na żywo makijaż prezentował się jeszcze lepiej. Na zdjęciu powyżej ładnie udało się wychwycić konturowanie, chociaż tyle :)
Użyte przeze mnie kosmetyki:
- korektor Maybelline Instant Anti-Age The Eraser Eye
- puder Essence All about matt!
- cień na brwiach cieniem Inglot 363 Matte
- paletka cieni Flormar Pretty Compact P041
- kredka do oczu Maybelline Colorama 400 Marvelous Maroon
- bronzer Catrice Blush&bronze (afrykańska edycja limitowana)
- róż Lovely Natural Beauty Blusher 06
Co powiecie na taką propozycję wakacyjnego makijażu? Mam nadzieję, że się Wam spodobała!
peace&love,
Rebellious lady
Jaką masz piękną siostrę :) Ja moją tez maluję :D
OdpowiedzUsuńPrzekażę :)
UsuńŚliczna dziewczyna;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;)
Usuń