piątek, 28 grudnia 2012

It looks like a million dollars!

NIE-ZIEM-SKI! Właśnie to pomyślałam, gdy zobaczyłam swoje paznokcie po pomalowaniu ich lakierem Inglot 225. Jest to mój najnowszy nabytek w kolekcji lakierów, a niczym Chuck Norris kopnięciem z półobrotu awansował na pierwsze miejsce w mojej prywatnej liście najpiękniejszych lakierów w całym kosmosie. Zazwyczaj wstawiam tylko jedno zdjęcie do recenzji lakieru, ale tym razem zrobię wyjątek. Na żywo wygląda jeszcze lepiej!









1. Dostępność - 1 (wyspy i sklepy Inglot)
2. Cena - 1 (20 zł za 15 ml; niby sporo, ale pojemność jest adekwatna)
3. Kolor - 2 (czy muszę coś dodawać?)
4. Aplikacja - 1 (bardzo przyjemna)
5. Pędzelek - 1 (zwykły)
6. Krycie - 1 (perfekcyjne, kryje po 1 warstwie!)
7. Wysychanie - 1 (błyskawiczne!)
8. Współpraca z innymi preparatami - 1 (bez zarzutów)
9. Trwałość - 1 (trzymał się cały tydzień!)
10. Zmywanie - 1 (w normie)

Moja ocena: 11/10 :)


IDEAŁ! Malowanie paznokci to czysta przyjemność, do tego jedna warstwa daje pełne krycie, schnie błyskawicznie, no i ten kolor! Dziewczyny, na zakupy marsz, to absolutny must have każdej lakieromaniaczki! :)

Jak zapewne zauważyłyście, to już kolejny z rzędu lakier Inglota, którym się zachwycam. Tak oto na Waszych oczach z kompetnej przeciwniczki ich produktów do paznokci (bo cienie kocham od dawna) stałam się ich wielką fanką! Do tego bardzo cieszy mnie fakt, że to nasza rodzima, polska marka, która zdobywa sławę na całym świecie :)


peace&love,
Rebellious lady


39 komentarzy:

  1. Chciałam zapytać, czy nagroda została już wysłana? Bo póki co żadna przesyłka do mnie nie dotarła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysyłałam Ci maila w tej sprawie, sprawdź skrzynkę :)

      Usuń
  2. normalnie jest taki piękny, że szok!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny. Czegoś takiego właśnie szukam na sylwestra :) Uwielbiam Inglota. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooooo, rzeczywiście ładny, nie dziwię się, że straciłaś dla niego głowę :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiscie piekny. Bardzo lubie lakiery Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie, no Inglot zrobił takie wykończenie? W szoku jestem ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny! Może to będzie mój pierwszy lakier Inglot ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadaje się idealnie, ale ostrzegam, że będziesz chciała więcej! :P

      Usuń
  8. cudny :) jeżeli jest jasny srebrny - może liczyć na nowy ciepły domek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny ciepły odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dziwie się, że uległaś jego urokowi - piękny jest! Dodatkowo zmywanie w normie przy takim brokaciku to rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest do końca brokat, tylko takie mini drobinki zatopione w złotym lakierze, więc zmywanie nie jest problemem :)

      Usuń
  11. Kupiłam go dzisiaj i teraz wiem, że to był świetny wybór:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Very shortly this web site will be famous among all blogging users, due to it's pleasant content

    Here is my web-site :: click here

    OdpowiedzUsuń
  13. curing tennis elbow exercises

    Also visit my weblog: what should you do for tennis elbow

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia mi radość - napisz coś od siebie :)
(brak weryfikacji obrazkowej)