Nareszcie znalazłam dla Was chwilkę, więc pomyślałam o zrobieniu paru makijaży nadających się na Sylwestra lub inną tego typu imprezę. Zdałam sobie sprawę, że robiąc makijaż na Nowy Rok od razu w ręce wpadły mi odcienie złota i miedzi... A przecież ich już pod dostatkiem na moim blogu! Cóż zrobić, po prostu uważam, że idealnie podkreślają kolor mojej tęczówki. Ale nie martwcie się, obiecuję poprawę i następnym razem będzie coś w zieleniach i turkusie :)
Ten makijaż nie jest bardzo skomplikowany ani mocny, zrobiłam go z myślą o osobach, które malują się rzadko lub bardzo delikatnie. Sądzę, że gruba kreska jest w tym momencie już szaleństwem dla takich dziewczyn, ale w końcu to Sylwester - kiedy nie szaleć jak nie podczas imprezy? :)
Użyłam głównie paletki Berlin od Catrice, o której możecie przeczytać TU. Wiem, że jest ciężko dostępna, ale możecie użyć innych złotych odcieni lub zupełnie zmienić kolorystykę. Wybór należy do Was.
1. Na całą powiekę i pod oczy nakładam podkład (Pharmaceris F, odcień Ivory), by przykryć naczynka i cienie. Lekko podkreślam brwi brązowym cieniem (363 Inglot).
2. Jako bazę użyłam różowego złota - cienia w kremie, który wygrałam u GreatDee. Nie mam pojęcia co to za firma, pierwszy raz na oczy widzę, ale ma cudowny ocień! Nakładam ją na ruchomą powiekę, omijając wewnętrzny kącik.
3. Zewnętrzny kącik podkreślam rudym brązem, starając się zachować kształt "V". Mam nadzieję, że na zdjęciu zobaczycie, o co mi chodzi :)
4. Na wewnętrzny kącik i trochę środka powieki nakładam jasny złoty, trochę taki w kolorze szampana. Dodaję troszkę na dolną powiekę w celu optycznego rozświetlenia.
5. Wracam do zewnętrznego kącika, tym razem podkreślam krawędzie "V" ciemnym brązem. Zaznaczam również dolną powiekę tym samym cieniem.
6. Teraz wystarczy narysować kreskę (grubość zależy od upodobań) i wytuszować rzęsy. Tak, wiem. Moje wyglądają jak nóżki pająka - okropnie tego nie lubię! Niestety szkoda wyrzucać mi połowy tuszu, więc jakoś muszę go zużyć... :(
Makijaż na żywo pięknie się mieni na złoto, na zdjęciach tego nie widać. Dziś było delikatnie, ale następnym razem zaszaleję :)
PS Czy mogłybyście mi polecić dobry tusz, który się nie osypuje i nie robi grudek? Mam już dosyć wszystkich Maybellinów i Rimmelów, wszystkie to badziewia... Najlepiej do 30 zł. Ostatnio nie mogę szaleć z zakupami, bo za coś muszę kupić prezenty dla bliskich :)
peace&love,
Rebellious lady
kreska świetna :)
OdpowiedzUsuńPięknie! :D
OdpowiedzUsuńHmm... dobry tusz? Dobre pytanie, też bym chciała wiedzieć. ;)
Ślicznie ;))
OdpowiedzUsuńszczerze to nie wiem ja ci tusz i polecic ja jestem fanka maybelline ktore sa dla mnie fenomenalne
OdpowiedzUsuńŚwietna kolorystyka, ale jednak bym roztarła miejsca gdzie się cień kończy
OdpowiedzUsuńpodoba mi się + za piękne brwi
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Ja zawsze byłam zadowolona z tuszy Astora; ale długo już nie miałam żadnego z tej firmy, więc nie wiem, jak kształtują się ceny.
OdpowiedzUsuńuwielbiam makijaże w takich kolorkach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż *.*
OdpowiedzUsuńChociaż jakbym miała się tak pomalować, to pewnie roztarłabym bardziej granice cienia - ale ja już mam taką manię rozcierana ;D
Kreska cudo!
Lady in Purplee, Paramore - Makijaż miał być mocno zarysowany i graficzny, mimo że nie jest bardzo szalony :) Ale dzięki za uwagi, choć kolejny też ma być graficzny :P
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję! Cieszę się, że Wam się podoba :)
śliczny , idealny na Sylwestra ;)
OdpowiedzUsuńmoje kolory, ale zrobilabym ten makijaz raczej na dzien, bo na impreze wole cos mocniejszego i ciemniejszego:)
OdpowiedzUsuńSwietny:) Dla mnie bylby dobry na codzien:D
OdpowiedzUsuńPiękne! :)
OdpowiedzUsuńwow super, jaka kreska ech marzenie:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż dodaje do obserwowanych a makijaż na sylwestra zrobię sobie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)