piątek, 13 lipca 2012

Cudo w pudełeczku

Historia tego różu jest długa i skomplikowania niczym odcinek "Mody na Sukces". Pierwszy raz zobaczyłam go na zdjęciach promocyjnych i od razu włączył mi się instynkt łowczy. Więc kiedy miesiąc później zobaczyłam pełen stand z cudowną limitowanką Catrice Revoltaire, serce zabiło mi mocniej. Okazało się jednak, że chwilowo nie mogłam go kupić. A gdy już po niego wróciłam po cieniowanych różach nie było ani śladu... Na szczęście parę dni później stand został uzupełniony (sama nie wiem jakim cudem), więc bez wahania go chwyciłam. I nie żałuję.



Róż jest po prostu cudowny - zaczynając od opakowania, na zawartości kończąc. Będzie pasował zarówno bardzo bladej, jak i opalonej cerze. Więc jeśli jeszcze gdzieś go dorwiecie, kupujcie bez namysłu! Zdecydowanie warto.



Dzięki cieniowaniu można "wybierać" kolor, jaki nałożymy na policzki. Można też nakładać osobno jaśniejszą część jako rozświetlacz i ciemniejszą jako róż. Jednak moim zdaniem najładniej wygląda zmieszany - róż z nutą brzoskwini i maleńkimi drobinkami, które pięknie podkreślają policzki (i na szczęście nie mają nic wspólnego z tandetnym brokatem).



Co prawda nie jest to typowa recenzja, ale chciałam się z Wami podzielić moim zdaniem na temat tego cuda, zwłaszcza, że niedługo nie będzie już możliwości jego kupna.

Macie coś z tej edycji? A może nic Wam się nie spodobało? Piszcie!


peace&love,
Rebellious lady

44 komentarze:

  1. macałam tester i ten kolorek jakiś taki za jasny trochę dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też po testerze myślałam, że będzie bardzo jasny, a na policzkach widać go bardzo dobrze i jasny nie jest :P

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc - u mnie JUŻ nie ma możliwości kupna :( Chciałam go mieć i klapa, został mi tylko tester do pomacania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję... A może też zrobili dostawę, tak jak u mnie? Sprawdź! :)

      Usuń
  3. mi się udało dorwać szminkę C01 colour bomb:) i jestem z niej baardzo zadowolona:)śliczny kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się baardzo podobała, ale jakoś źle się czuję w mocnych szminkach... A żeby było zabawniej właśnie takie najbardziej mi się podobają :D

      Usuń
    2. na pierwszy rzut oczka to tak to mocny kolorek jest:) ale na ustach daje fajny efekt i nie jest taka mocna. dla mnie to idealna opcja na lato. Ona plus szminka Rimmel by Kate Moss nr 16 to mój idealny zestaw na lato:)

      Usuń
    3. Ja jestem z tych wiecznie bladych, więc u mnie lekko różowa szminka/błyszczyk to już mocny kolor :P

      Usuń
    4. A ja akurat się nieco opaliłam na buzi, więc kolorek pasuje mi;)

      Usuń
  4. Mam go i również serdecznie polecam :)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Musiałam obejść się smakiem, bo zastałam pustkę, w miejscu gdzie powinien on się znajdować w standzie... Ten róż jest piękny - najbardziej udany kosmetyk z tej limitki:)
    Pocieszyłam się chociaż paletką ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam od wczoraj i już kocham :D

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kolor! pewnie by pasował na moje poliki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja zapewne niedługo też nie będę mogła bez niego żyć :P

      Usuń
  9. A ja jakoś podziwiam go tylko na zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny jest :) żałuję, że nie udało mi się go kupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety limitki mają to do siebie, że szybko znikają z półek :P

      Usuń
  11. ja niestety się na niego nie załapałam. ale może dobrze, mam mnóstwo różów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście mieszczę się w granicach zdrowego rozsądku :D

      Usuń
  12. Ja go nie mogłam dorwać :( A szkoda, bo akurat szukałam jakiegoś różu a ten z letniej kolekcji sensique okazał się niewypałem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Może przejdź się jeszcze raz, a nuż uzupełnili stand? :)

      Usuń
  13. potwierdzam Twe przypuszczenia co do tego różu :D jest znakomity :> uwielbiam go

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go w ręce, ale odłożyłam .. głupia ja :C

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi się marzy pomadka, Colour Bomb? Czy jakoś tak, ale u mnie już jej nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się bardzo spodobała, ale niestety nie za bardzo pasowała mi do karnacji... :(

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Coś tak czuję, że gdyby był w stałej sprzedaży, szybko zyskałby miano KWC :)

      Usuń
  17. jakiś czas temu przestałam używać różu ale ten wygląda super:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Moim zdaniem róż potrafi zdziałać cuda :P

      Usuń
  18. Ja nie używam róży, nie wydaje mi się aby jakoś dobrze wyglądały na mojej twarzy. Ale przyznam, że ten ma ładny kolor. :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Zakochana jestem w nim po uszy i uwazam te edycje za jedna z lepszych! :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia mi radość - napisz coś od siebie :)
(brak weryfikacji obrazkowej)