Coś, co początkowo miało być panterką, czyli kolejny dowód na to, że mistrzem w zdobieniu paznokci nie jestem i długo nie będę. Jednak najważniejsze jest to, że po pierwsze prezentuje się całkiem estetycznie (moja mama stwierdziła, że przypomina jej to kwiatki), a po drugie pierwsze podejście mam za sobą i wierzę, że będzie tylko lepiej ;)
Lakiery, których użyłam to Color Club Pardon My French (różowy), drugi lakier również jest z Color Club'u, ale nie mogę znaleźć na nim nazwy...
Zapewne zauważycie, że niektóre paznokcie mają inny kształt, ale to dla tego, że staram się wszystkie ukształtować w tak zwanego "migdałka", zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie zauważyłam, że znacznie mniej się łamią :)
Mam nadzieję, że za jakiś czas dodam zdjęcia panterkowych paznokci, z których będę zadowolona i przede wszystkim będą przypominały panterę :)
peace&love,
Rebellious lady
Jakie przecudne kolorki ! Panterka też jest bardzo panterkowa ! :-)
OdpowiedzUsuń________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Haha, dzięki ;)
UsuńKolorki ladne,a w panterce pomaga dobry pedzelek ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałby się, bo nie mam :P
UsuńŁadnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńmoże nie wyszło, jak zamierzałaś, ale zdobienie jest ładne :)
OdpowiedzUsuń