Zostałam zaproszona przez Gustawę do TAGu o złowionych nowościach. Bardzo chętnie na niego odpowiem, ale w trochę inny sposób, ponieważ staram się ograniczać i nie kupować za dużo. Pokażę Wam po prostu to, co złowiłam z limitowanki Essence Crystalliced :)
Coś, co bardzo chciałam mieć, to rozświetlacz w płynie - przynajmniej tak opisuje go producent, ja uważam, że jest kremowy. Moim zdaniem to strzał w 10. Piękny odcień pasujący do ciepłych i chłodnych typów cery. Co prawda używałam go tylko parę razy, ale mam wrażenie, że będzie to jeden z ulubieńców.
Co mnie zdziwiło, to fakt, że kosmetyk nie ma nazwy... Byłam naprawdę zawiedziona, bo jednym z plusów Essence to ciekawe nazwy zamiast nudnych numerków.
Rzecz, która mnie zaciekawiła, ale bez której mogłabym się obejść, to cień w płynie. Szczerze mówiąc, to światło w drogerii mnie trochę zmyliło - sądziłam, że jest to szaroniebieski cień, jednak ma on w sobie brązowy połysk... Do tego nie powala pigmentacją. Nie tego się spodziewałam, ale zobaczymy czy się polubimy. Cienie są dostępne w 4 odcieniach, mój to 01 It's a snow - woman's world.
Za jakiś czas dam Wam znać jak kosmetyki się sprawdziły :)
A Wy - kupiłyście coś? Może dopiero wybieracie się na zakupy?
peace&love,
Rebellious lady
nie kupiłam nic i chyba sobie odpuszczę;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj go kupiłam byłam w szoku jak zobaczyłam u siebie w naturze:))
OdpowiedzUsuńTeż mam ten rozświetlacz i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj udało mi się upolowac lakier i błyszczyk.Szkoda, że nie rozświetlacz ale nie można miec wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić rozświetlacz, ale szafa pusta :(
OdpowiedzUsuńWreszcie post! :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie dorwałam rozświetlacza, ale mam cień z tej kolekcji - który równie dobrze może posłużyć do rozświetlenia ;P
Paramore - Wiem, przepraszam :) Miałam mnóstwo pracy, ale już po kłopocie i notki będą :)
OdpowiedzUsuńcień rzeczywiście nie powala pigmentacją
OdpowiedzUsuńten rozświetlacz jest boski :D cieni jestem ciekawa, muszę zobaczyć czy w mojej Naturze w końcu pojawiła się ta kolekcja :)
OdpowiedzUsuńja nic z tej serii nie mam, u mnie natura taka skromniutka ostatnio :(
OdpowiedzUsuńJutro sprawdzę co u nas na półkach Essence :)
OdpowiedzUsuńA ja mam rozświetlacz oraz ta maskare :) Jeszcze może po lakier się wybiorę :D
OdpowiedzUsuńUpolowałam tylko rozświetlacz, reszta mnie nie ruszyła ;))
OdpowiedzUsuńAaaa ten rozswietlacz widze wszedzie:D
OdpowiedzUsuńRozświetlacz jest cudowny, mój do mnie przywędruje pocztą i nie mogę się doczekać, aż trafi w moje ręce ;d
OdpowiedzUsuńja już z 5 razy zachodziłam po niego do Natury i wciąż go nie ma :/
OdpowiedzUsuńJa jak tylko zobaczyłam tą edycje w naturze to złapałam za roświetlacz i mam takie samo zdanie jak inne dziewczyny-jest cudowny.
OdpowiedzUsuńMniee jakoś ta limitka nie porwała...
OdpowiedzUsuńkusi mnie rozswietlacz
OdpowiedzUsuńma rozświetlacz i biały tusz :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam je :D
Kupiłam dziś rozświetlacz i lakier Ice Crystals On My Window 02
OdpowiedzUsuńmoże ten cień nie będzie aż taki zły...
OdpowiedzUsuńO! :)
OdpowiedzUsuńTe kostmetyki jakoś do mnie nie przemówiły... Chociaż myslałam o błyszczykach (ale się rozmyśliłam) i o rozswietlaczu ( nie było)
Ja również mam ten rozświetlacz ii jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń