Trafiłam na niego przypadkiem, maznęłam tester - tak z ciekawości - i pokochałam od pierwszego wejrzenia. Jest idealny, wart każdego grosza. Przekonał mnie do noszenia ciemniejszych ust i używam go bardzo często. Panie i panowie (jeśli jacyś tu zaglądają), oto lakier do ust Rimmel Apocalips w ocieniu 303 Apocaliptic.
Od razu w oczy rzuca się piękne opakowanie - zakrętka przypomina kształtem drogocenny kamień. Zawiera ono w sobie 5,5 ml lakieru. Właśnie, co to właściwie jest? Producent opisuje to tak: Efekt polakierowanych ust, głęboki kolor szminki, fenomenalny połysk błyszczyka. Moim zdaniem to raczej gęsta szminka w płynie. Nie zgodzę się, że daje połysk i efekt lakieru, bo na ustach robi się raczej półmatowa. Cieszy mnie to, bo nie przepadam za błyszczącymi szminkami.
Produkt jest niesamowicie intensywny. Z tego powodu nie nakładam go prosto z aplikatora, tylko palcem wklepuję niewielką ilość, która i tak nadaje ustom mocną barwę. Co więcej, kolor bardzo długo się utrzymuje. Kiedyś pomalowałam usta, wypiłam kubek herbaty, zasnęłam z głową na poduszce, a po obudzeniu się nadal była na miejscu... Szok.
Tu lakier w akcji. Pozwoliłam troszkę podkręcić kolory, bo przez deszczową pogodę prawie nie ma światła naturalnego, ale odcień szminki jest taki sam.
Jest jeszcze jedna rzecz, która zwróciła moją uwagę - nazwa. Apocaliptic od razu skojarzyła mi się z najnowszym krążkiem duetu Slash & Myles Kennedy o tytule Apocalyptic love. Mam, kocham i polecam wszystkim fanom cięższych brzmień. Przy okazji pochwalę się Wam, że za 2 tygodnie jadę do Katowic na koncert tych właśnie panów, nie mogę się doczekać!
Jestem ciekawa, czy próbowałyście już nowości od Rimmela i czy są tutaj fanki Slasha :)
peace&love,
Rebellious lady
Ojej, śliczny kolor. :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
Usuńbyłam bardzo ciekawa tego produktu, widzę kolor i trwałość idzie w parze :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie - polecam!
UsuńNiech no tylko dorwę!
OdpowiedzUsuńInstynkt łowcy: mode on :D
Usuńwow, świetnie wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńpo piciu i zasnieciu dalej na ustach? niespotykane:D
OdpowiedzUsuńTeż byłam zdziwiona :)
Usuńkolor boski! Pasuje Ci on bardzo :)
OdpowiedzUsuńDzięki, też tak myślę (a zazwyczaj uważam, że ciemniejsze kolory mi nie pasują) :)
UsuńNigdzie nie widziałam takiego cuda, muszę się lepiej przyjrzeć szafie Rimmela (:
OdpowiedzUsuńTo nowość, więc ci się nie dziwię ;)
UsuńPiękna z Ciebie dziewczyna! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Uwielbiam trwałe pomadki, właściwie tylko w takie się zaopatruje, nienawidzę kiedy szminka jest rozmazana lub ściera się w nieestetyczny sposób, muszę mieć pewność, że wytrzyma na moich ustach przez długi czas ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja i zapewne większość kobiet :P
UsuńJakoś często przechodzę koło szafy Rimmela i go nie wiedziałam. Musze go poszukać.
OdpowiedzUsuńIle około kosztuje?
Chyba 22,99 zł :)
UsuńMam wersję nude i również się nią zachwycam :) :)
OdpowiedzUsuńWięc chyba odcienie nie różnią się jakością, a często się zdarza, że tak nie jest...
UsuńKolor tego lakieru szalenie przypadł mi do gustu. Lubię takie intensywne, czyste kolory:) Świetnie komponują się z moim typem urody:) Jestem zachwycona pigmentacją tego cuda:) Ostatnio mam pecha i trafiam na kiepsko napigmentowane produkty do ust, choć w drogerii wyglądały obiecująco... Również nie przepadam za nadmiernym błyskiem, ale ten produkt nie ociera się o przesadę;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wypadu na koncert i jednocześnie życzę dobrej zabawy:)
Bardzo polecam, jest świetnej jakości :)
UsuńI dziękuję, jestem pewna, że będzie to niezapomniany koncert!
kolor boski i bardzo ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPiekny kolor. W sumie nie mam nic od Rimmel do ust, ale moze sie skusze!
OdpowiedzUsuńWitam ! :) A czy szminka wysusza usta ?
OdpowiedzUsuńNie więcej niż standardowe szminki :)
Usuńja kupilam dzisiaj,boski i naprawde trwaly!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńjaki to kolor?
OdpowiedzUsuńWszystko jest napisane w poście :)
UsuńO jejku jak bardzo Ci zazdroszcze, że byłaś na tym koncercie. Jak zobaczyłam tytuł posta odrazu się uśmiechnęłam :). Co do tej "szminki" jakoś mnie nie przekonuje, ale na Twoich ustach faktycznie wygląda super!
OdpowiedzUsuńDzięki! :P
Usuń