niedziela, 7 kwietnia 2013

DIY: Ozdabianie biżuterii

Zapewne słyszałyście o tym, że można zrobić własny pierścionek z wykorzystaniem specjalnych półproduktów i lakierów do paznokci. Co prawda półproduktów nie mam, ale za to mam lakiery i nie zawaham się ich użyć! :) Dziś pokażę Wam jak w prosty sposób zmienić biżuterię, która się Wam znudziła!






Ten pierścionek kupiłam w New York'erze za 3,95 zł - trudno było przejść obojętnie obok takiej ceny. Kolor nie do końca mi się spodobał, ale wtedy zaświeciła mi się lampka w głowie, że przecież w prosty sposób można to zmienić. Zastanawiałam się nad czernią, ale ostatecznie został fiolet, tylko w głębszej i migoczącej wersji.






Oczko mojego pierścionka było przyklejone bardzo lekko, więc delikatnie je podhaczyłam - w ten sposób malując je, nie ubrudzę metalowej części. Jeśli nie możecie tego zrobić, proponuję obklejenie jej taśmą klejącą. Następnie wybieramy lakier - pożądany kolor naszego oczka i malujemy! Ważne, aby robić to sprawnie i nakładać lakier równomiernie, zwłaszcza przy kremowych lakierach. Dobrze jest też dać wyschnąć każdej z warstw na płaskiej powierzchni, wtedy lakier trochę się wyrówna. 





Na oczko nakładamy tyle warstw, aż uzyskamy pożądaną barwę. Nie chciałam, żeby kamyczek stracił głębię, dlatego nałożyłam tylko 3 warstwy dość przezroczystego lakieru Max Factor Fantasy Fire. Po wyschnięciu odklejamy taśmę/przyklejamy oczko na mocny klej i gotowe! Banalnie proste, a robi różnicę :)


Niestety, nie mam zdjęcia, które obrazowałoby odcień odnowionego pierścionka - jest piękny, taki jak lakier i zdecydowanie ciemniejszy niż na zdjęciach. Mam nadzieję, że wykorzystacie mój poradnik i stworzycie własną, niepowtarzalną biżuterię! :)


peace&love,
Rebellious lady

21 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, efekt końcowy o wiele ładniejszy niż oryginalny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie teraz wygląda choć i początkowa wersja nie była zła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi początkowa niezbyt przypadła do gustu, bo nie lubię takich mdłych kolorów :P

      Usuń
  3. proste, a jakie innowacyjne :) podoba mi się efekt końcowy, dodał takiego "pazura" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietny pomysl:) jednak ja za bizuteria z new yorkera nie przepadam, czesto i za szybko mi sie rozwalala;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś zegarek, też szybko mi się popsuł. Mam nadzieję, że skoro przykleiłam oczko dość mocno, to będzie się trzymać ;)

      Usuń
  5. Pierścionek prezentuje się świetnie :) Lubię takie duże błyskotki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niewielka zmiana, a różnica przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika Nowak8 marca 2019 21:00

    Jakby nie było śmiało można stwierdzić, że po takiej metamorfozie jest to już biżuteria własnoręcznie robiona. Ostatnio udało mi się znaleźć fajny pierścionek w https://beezoo.pl/ w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Własnoręcznie zrobiona biżuteria daje chyba najwięcej szczęścia - bynajmniej dla mnie. Ja jeszcze lubię bardzo wykonywać kolczyki z bigli https://pl.silvexcraft.eu/40-bigle no i muszę się przyznać, że zrobiłam kilka sztuk.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia mi radość - napisz coś od siebie :)
(brak weryfikacji obrazkowej)