Jak wiadomo, potrzeba jest matką wynalazku. Każda z nas miała kiedyś sytuację, kiedy brakowało jej czegoś i zastąpiła to czymś innym lub stworzyła sobie coś z niczego. Również dużo ciekawych porad można znaleźć w internecie. Postanowiłam, że zrobię serię postów Buntownicza radzi z moimi pomysłami i tymi, które poznałam dzięki Wujkowi Google ;)
1. Krem zamiast żelu do brwi.
Jeśli macie problem z okiełznaniem swoich brwi, a akurat skończył się Wam żel, polecam nanieść na nie niewielką ilość zwykłego kremu. Ten trick nie zadziała w przypadku brwi pomalowanych cieniem, bo wszystko się rozmaże. Lepiej posłużyć się kredką.
2. Carmex na skórki po katarze.
Gdy miałam anginę, mój nos wyglądał koszmarnie. Od tarcia chusteczkami podczas dmuchania nosa powstały strupki i suche skórki. Wtedy wpadłam na pomysł, żeby posmarować go Carmexem. Efekt? Nie dość, że nawilżył skórę, to jeszcze działał inhalacyjnie, dzięki zawartemu mentolowi. Naprawdę polecam, to mój produkt nr 1 do ust (i suchego nosa ;) ).
3. Podkład + krem = krem tonujący.
Jeśli macie za ciężki podkład, polecam dodać do niego trochę kremu nawilżającego. Powstanie krem tonujący, który świetnie sprawdzi się nie tylko na lato.
4. Krople do oczu = duraline.
Zwykłe krople do oczu mogą zastąpić osławiony duraline. Wystarczy wziąć trochę pigmentu na rękę, dodać kroplę i wymieszać. Świetnie się sprawdza i na pewno nie zaszkodzi naszym oczom.
Jak Wam się podobają takie porady? Znałyście je wcześniej? Podzielcie się swoimi :)
peace&love
Rebellious lady