Zimą, gdy jestem maksymalnie blada, mam problem ze znalezieniem odpowiedniego podkładu. Czasem formuła mi odpowiada, ale kolor jest zdecydowanie za ciemny, a czasem kolor jest idealny, lecz formuła okropna. Jednak odnalazłam mój idealny zimowy podkład, czyli Delikatny fluid intensywnie kryjący od Pharmaceris F.
Produkt przychodzi do nas w tekturowym pudełku, gdzie kosmetyk opisany jest w dwóch językach: polskim i angielskim. Niezwykłe udogodnienie dla obcokrajowców. Na opakowaniu możemy również wyczytać, że jest dostępny w trzech kolorach; ja posiadam najjaśniejszy 01 Ivory.
Od producenta:
- Wskazania: Polecany do stosowania dla każdego rodzaju skóry (również problemowej i wrażliwej) w celu ukrycia jej niedoskonałości (przebarwienia, rozszerzone naczynka, blizny potrądzikowe, cienie wokół oczu, trądzik różowawy). Przebadany i bardzo dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą.
- Działanie: Fluid dobrze maskuje niedoskonałości (94% badanych) i nie powoduje efektu maski. Nie zatyka porów i nie pozostawia plam na ubraniu (83% badanych). Zawarte w recepturze mikrokapsułki filtrów mineralnych chronią przed negatywnym wpływem promieni UVA i UVB.
- Efekt: Gładka, świeża i miękka skóra o równej, naturalnej barwie bez efektu maski.
Nie zawiera konserwantów, parabenów i kompozycji zapachowej.
Po otwarciu kartonika, widzimy bardzo estetyczne opakowanie utrzymane w tej samej tonacji kolorystycznej. Moim zdaniem pompka to najlepszy dozownik w przypadku podkładów, wyciskamy odpowiednią ilość produktu bez marnowania go. Otrzymujemy 30 ml fluidu, który od otwarcia ważny jest 6 miesięcy.
Bardzo cieszy mnie fakt, że podkład zawiera SPF 20, bo nie używam osobnych filtrów. Cieszę się również, że nie zawiera parabenów i innych tego typu konserwantów.
Co do działania, to zgadzam się w 99% z opisem produktu. Mam wielki problem z czerwonymi naczynkami, sińcami pod oczami i różnymi przebarwieniami. Ten podkład zakrywa wszystko. Sądzę jednak, że przy trądziku w zaawansowanym stadium nie da sobie rady, chyba że nałożymy go naprawdę dużo. Wtedy jednak powstanie efekt maski, który chciałybyśmy przecież uniknąć.
Kosmetyk utrzymuje się około 8 godzin, co według mnie jest świetnym wynikiem. Ponieważ nie jest to podkład matujący, wymaga niewielkich poprawek co 2-3 godziny (zmatowienie twarzy pudrem / bibułkami).
Nie zdarzyło mi się żeby zostawiał plamy, chyba że potrzemy materiałem o twarz (np. przy noszeniu szalika). Pamiętajmy również o tym, że podkład szybciej zniknie z twarzy, jeśli mamy nawyk częstego dotykania buzi.
Uważam, że to świetny produkt dla bladolicych szukających kryjącego, a zarazem wytrzymałego podkładu. Sądzę, że na lato będzie ciut za ciężki, ale o tym, jak rozwiązać taki problem, napiszę niedługo ;)
Porównanie kolorystyczne:
Od góry: Bourjois 53 Light beige, Pharmaceris F 01 Ivory
Cena podkładu waha się w zależności od apteki, ja zapłaciłam 37 zł. Uważam, że to rozsądna cena. To już moje drugie opakowanie - czeka sobie na jesień i zimę, kiedy znów będę niczym Królewna Śnieżka ;)
PS Dziękuję za liczne odpowiedzi do posta o depilacji - Wasze komentarze bardzo mi pomogły, dziękuję! :*
peace&love,
Rebellious lady
Wygląda na warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńooo bardzo fajna i przydatna recenzja , szukam nowego podkładu bo mój obecny siękończy :)
OdpowiedzUsuńSuper! Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńjaką masz skórę? bo ja suchą, ale z takimi samymi problemami, jak Twoja... myślisz, że by się sprawdził? ;)
dodaję :))
Podoba mi się, że jest taki jasny :)
OdpowiedzUsuńDobraDusza - Jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńmaggie. - W takim razie polecam :)
Agusiak747 - Sądzę, że tak, jeśli dostatecznie ją nawilżasz, bo jeśli masz skrajnie suchą, to może podkreślać skórki.
Idalia - Niestety niewiele firm proponuje takie jasne kolory, wiele kobiet ma z tym problem.
No kurcze, jak mnie w zimie poirytują wszystkie podkłady to go wezmę:D. Ja nie jestem wcale bardzo blada (zwłaszcza w porównaniu do przeciętnej Polki), ale mimo to i tak większość podkladów jest za ciemna..a w zimię to wolę podkład tak o ton jaśniejszy:)
OdpowiedzUsuńna pewno kupie coś dla mnie widzę :)
OdpowiedzUsuńbardzo zachęcająca recenzja - zwłaszcza poziom krycia mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńooo . !
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie . xd
uwielbiam ten podkład <3 miałam dwa opakowania, a na jesień i zimę planuję kolejny zakup
OdpowiedzUsuńChyba rok się na niego czaję :P Ale nie mogę dostać w ŻADNEJ aptece próbki najjaśniejszego odcienia. A tak bardzo chciałabym wypróbować ...
OdpowiedzUsuńOooo może zdradzę Revlona i się zaopatrzę :>
OdpowiedzUsuń♥ Mój blog.
kleopatre, HaloGosza, simply_a_woman, natalka, Wena - W takim razie zdecydowanie polecam :P
OdpowiedzUsuńTemptation - Ja też nigdzie nie widziałam próbek, ale chyba warto zaryzykować ;)
Niestety nie jestem bladoloca ;) Pozdrawiam http://kajamakefashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKajaMakefashion - Ale ten podkład jest również dostępny w ciemniejszych odcieniach! ;)
OdpowiedzUsuń