czwartek, 25 sierpnia 2011

Coś dla bladolicych :)

Zimą, gdy jestem maksymalnie blada, mam problem ze znalezieniem odpowiedniego podkładu. Czasem formuła mi odpowiada, ale kolor jest zdecydowanie za ciemny, a czasem kolor jest idealny, lecz formuła okropna. Jednak odnalazłam mój idealny zimowy podkład, czyli Delikatny fluid intensywnie kryjący od Pharmaceris F.





Produkt przychodzi do nas w tekturowym pudełku, gdzie kosmetyk opisany jest w dwóch językach: polskim i angielskim. Niezwykłe udogodnienie dla obcokrajowców. Na opakowaniu możemy również wyczytać, że jest dostępny w trzech kolorach; ja posiadam najjaśniejszy 01 Ivory. 

Od producenta:

- Wskazania: Polecany do stosowania dla każdego rodzaju skóry (również problemowej i wrażliwej) w celu ukrycia jej niedoskonałości (przebarwienia, rozszerzone naczynka, blizny potrądzikowe, cienie wokół oczu, trądzik różowawy). Przebadany i bardzo dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą.
- Działanie: Fluid dobrze maskuje niedoskonałości (94% badanych) i nie powoduje efektu maski. Nie zatyka porów i nie pozostawia plam na ubraniu (83% badanych). Zawarte w recepturze mikrokapsułki filtrów mineralnych chronią przed negatywnym wpływem promieni UVA i UVB.
- Efekt: Gładka, świeża i miękka skóra o równej, naturalnej barwie bez efektu maski.

Nie zawiera konserwantów, parabenów i kompozycji zapachowej.

Po otwarciu kartonika, widzimy bardzo estetyczne opakowanie utrzymane w tej samej tonacji kolorystycznej. Moim zdaniem pompka to najlepszy dozownik w przypadku podkładów, wyciskamy odpowiednią ilość produktu bez marnowania go. Otrzymujemy 30 ml fluidu, który od otwarcia ważny jest 6 miesięcy.
Bardzo cieszy mnie fakt, że podkład zawiera SPF 20, bo nie używam osobnych filtrów. Cieszę się również, że nie zawiera parabenów i innych tego typu konserwantów. 

Co do działania, to zgadzam się w 99% z opisem produktu. Mam wielki problem z czerwonymi naczynkami, sińcami pod oczami i różnymi przebarwieniami. Ten podkład zakrywa wszystko. Sądzę jednak, że przy trądziku w zaawansowanym stadium nie da sobie rady, chyba że nałożymy go naprawdę dużo. Wtedy jednak powstanie efekt maski, który chciałybyśmy przecież uniknąć.
Kosmetyk utrzymuje się około 8 godzin, co według mnie jest świetnym wynikiem. Ponieważ nie jest to podkład matujący, wymaga niewielkich poprawek co 2-3 godziny (zmatowienie twarzy pudrem / bibułkami).
Nie zdarzyło mi się żeby zostawiał plamy, chyba że potrzemy materiałem o twarz (np. przy noszeniu szalika). Pamiętajmy również o tym, że podkład szybciej zniknie z twarzy, jeśli mamy nawyk częstego dotykania buzi. 

Uważam, że to świetny produkt dla bladolicych szukających kryjącego, a zarazem wytrzymałego podkładu. Sądzę, że na lato będzie ciut za ciężki, ale o tym, jak rozwiązać taki problem, napiszę niedługo ;)

Porównanie kolorystyczne:


Od góry: Bourjois 53 Light beige, Pharmaceris F 01 Ivory




Cena podkładu waha się w zależności od apteki, ja zapłaciłam 37 zł. Uważam, że to rozsądna cena. To już moje drugie opakowanie -  czeka sobie na jesień i zimę, kiedy znów będę niczym Królewna Śnieżka ;)

PS Dziękuję za liczne odpowiedzi do posta o depilacji - Wasze komentarze bardzo mi pomogły, dziękuję! :*



peace&love,
Rebellious lady


15 komentarzy:

  1. ooo bardzo fajna i przydatna recenzja , szukam nowego podkładu bo mój obecny siękończy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Może kiedyś wypróbuję :)
    jaką masz skórę? bo ja suchą, ale z takimi samymi problemami, jak Twoja... myślisz, że by się sprawdził? ;)

    dodaję :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się, że jest taki jasny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. DobraDusza - Jak najbardziej :)

    maggie. - W takim razie polecam :)

    Agusiak747 - Sądzę, że tak, jeśli dostatecznie ją nawilżasz, bo jeśli masz skrajnie suchą, to może podkreślać skórki.

    Idalia - Niestety niewiele firm proponuje takie jasne kolory, wiele kobiet ma z tym problem.

    OdpowiedzUsuń
  5. No kurcze, jak mnie w zimie poirytują wszystkie podkłady to go wezmę:D. Ja nie jestem wcale bardzo blada (zwłaszcza w porównaniu do przeciętnej Polki), ale mimo to i tak większość podkladów jest za ciemna..a w zimię to wolę podkład tak o ton jaśniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. na pewno kupie coś dla mnie widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo zachęcająca recenzja - zwłaszcza poziom krycia mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam ten podkład <3 miałam dwa opakowania, a na jesień i zimę planuję kolejny zakup

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba rok się na niego czaję :P Ale nie mogę dostać w ŻADNEJ aptece próbki najjaśniejszego odcienia. A tak bardzo chciałabym wypróbować ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo może zdradzę Revlona i się zaopatrzę :>



    ♥ Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  11. kleopatre, HaloGosza, simply_a_woman, natalka, Wena - W takim razie zdecydowanie polecam :P

    Temptation - Ja też nigdzie nie widziałam próbek, ale chyba warto zaryzykować ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety nie jestem bladoloca ;) Pozdrawiam http://kajamakefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. KajaMakefashion - Ale ten podkład jest również dostępny w ciemniejszych odcieniach! ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia mi radość - napisz coś od siebie :)
(brak weryfikacji obrazkowej)