Dziś kolejny lakier z serii zapachowej - tym razem 142 Raspberry, czyli intensywna malina:
1. Dostępność - 1 (szafy My Secret - Drogeria Natura; łatwo dostępna edycja limitowana)
2. Cena - 1 (6,49 za 10 ml)
3. Kolor - 1 (podobnie jak u pomarańczowego brata, intensywny, ale nie neonowy; malinowy róż)
4. Aplikacja - 1 (bez zarzutów)
5. Pędzelek - 1 (spłaszczony, wygodny)
6. Krycie - 0 (również potrzeba 2 grube lub 3 cienkie warstwy do pełnego krycia)
7. Wysychanie - 0 (jak widać na załączonym obrazku, zrobiły się odbitki pościeli...)
8. Współpraca z innymi preparatami - 1 (bez zarzutów)
9. Trwałość - 0 (znów nie więcej niż 24h)
10. Zmywanie - 1 (nie farbuje, chyba że nie nałożymy bazy)
Moja ocena: 7/10
Hmm... No cóż. Aż żal serce ściska, że taki ładny lakier jest jeszcze gorszy od swojego pomarańczowego poprzednika. Bo na co mi wygodna aplikacja, świetny pędzelek i dobre zmywanie, skoro nie utrzymuje się i robi "odbitki"? Och. Myślę, że będzie się nadawał pod pękacza, przynajmniej zakryje "ksero" i może wytrzyma ze 3 dni...
A co do zapachu, to owszem jest. I owszem lepszy niż pomarańczowy płyn do naczyń. Ale jakie było moje rozczarowanie, gdy zamiast malin poczułam coś na kształt cukru... Może za dużo wymagam.
Jakie są Wasze wrażenia dotyczące tego lakieru? Chętnie poczytam.
peace&love,
Rebellious lady
No kolorek bardzo ładny. Mnie strasznie wkurza, gdy kolor wysycha godzinami i wyschnąć dalej nie może.
OdpowiedzUsuńMi się takie odbitki zrobiły kiedy pod Inglota dałam odzywkę... mimo, że dałam czas każdej warstwie na dokładne wyschnięcie. A tutaj szkoda, ładny kolor, al odbitkom mówimy zdecydowanie nie!
OdpowiedzUsuńA może jakiś top coat na niego?
OdpowiedzUsuńciekawy kolor.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, kolor ciekawy i ładny.
OdpowiedzUsuńDodaję Cię do obserwowanych - bardzo spodobał mi się Twój blog i sposób, w jaki piszesz;) Pozdrawiam:*
Mam go i bardzo lubię, kolor jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńMi w sumie schnie nie najgorzej.
Fajny kolorek ;d
OdpowiedzUsuń+ MRYKOWO.BLOGSPOT.COM - skomentuj u mnie, skomentuję u Ciebie!
Emka - Chyba to jest najgorsze -_-
OdpowiedzUsuńWena - Nie dla odbitek! :)
Zzielona - Właśnie dałam top coat z Catrice, który jeszcze przyśpiesza schnięcie...
Eve - Dziękuję, jest mi bardzo miło :)
Paramore - Widzisz, to chyba zależy od partii.
piękny kolor, szkoda, że nietrwały...
OdpowiedzUsuńsimply_a_woman - Chyba musiałabym mieć supermocnego topa żeby przetrwał więcej :)
OdpowiedzUsuńtaki ładny kolor, a tak się zachowuje ;/
OdpowiedzUsuńaaaa dziekuje dziekuje:*:)!!!
OdpowiedzUsuńKolorek ładny, szkoda że jakościowo nie jest najlepiej..
ładny, ale ten pomarańczowy ładniejszy :D
OdpowiedzUsuńi-follow-fashion.blogspot.com
obserwujemy? ;>
Melduję, że odpisałam ;))
OdpowiedzUsuńTego nie mam, ale mam właśnie pomarańczowy i go lubię :)
OdpowiedzUsuń